poniedziałek, 20 stycznia 2014

Włoskie podróże - pamiętniki Emilii


Włoskie podróże

Nazywam się Emilia Barska i chciałam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami oraz odkryciami jakich dokonałam podczas mojego ostatniego pobytu w Wenecji. Jak wszyscy dobrze widzą, Wenecja to przepiękna miejscowość położona  w północnej części Włoch, która zachwyca nie tylko urokliwymi uliczkami i kanałami. Niezwykłe przeżycia wywołało we mnie coś zupełnie innego. Pewnego ranka, wchodząc do jednej z miejscowych drogerii postanowiłam zakupić fiolkę perfum, które idealnie wkomponują się w letni powiew wiatru. Sklepikarz polecił mi włoskie perfumy marki Tesori d’ Oriente. Pomyślałam, że ich przystępna cena nie wpłynie negatywnie na moje wakacyjne finanse, a w dodatku sama buteleczka kryła już w sobie jakąś tajemniczą moc. Wybór był bardzo duży; poczynając od zapachu białego piżma, ambry, szafranu, maku polnego, chińskiej orchidei a skończywszy na lilii indyjskiej. Włoskie perfumy nie kojarzyły mi się z renomą, ale mimo wszystko postanowiłam spróbować. Zakupiłam kilka buteleczek Tesori d’Oriente.


Następnego dnia, po porannym śniadaniu z widokiem na Morze Adriatyckie, skropiłam moje ciało perfumami o zapachu Białego piżma. Efekt był nie do opisania. Ta aromatyczna woda toaletowa włoskiej produkcji rozbudziła we mnie niesamowite doznania. Zapach okazał się niezwykle intensywny, a jednocześnie harmonijny. Białe piżmo z lekką wonią ambry. Postanowiłam odwiedzić pobliska plażę. Ku mojemu zdziwieniu, okazało się że wielu mężczyzn zwracało na mniej szczególną uwagę. Zdecydowanie częściej czułam ich spojrzenia niż w normalne dni. Tesori d’ Oriente zadziałał jak afrodyzjak. Był bardzo kuszący i długotrwały. Dzień dobiegał końca a ja nadal czułam delikatną woń tych perfum.


Następnego dnia bardzo podekscytowana udałam się ponownie do tej drogerii. Zakupiłam całą serię kosmetyków z linii Tesori d’Oriente; żel pod prysznic, balsam, krem do rąk oraz mydełko. Byłam zachwycona. Wszystkie zapachy były świetne, ale białe piżmo zostało moim faworytem. Postanowiłam zabrać ze sobą do Polski ten niesamowite orientalne zapachy.
Do dnia dzisiejszego używam włoskich kosmetyków z serii Tesori d’Oriente. Przypominają mi dawne wakacje i gwarantują niesamowite doznania. Zachęcam wszystkie Panie do spróbowania tej marki i zapraszam do Wenecji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz